Pielęgnacja dziecka jest stosowana niezależnie od tego czy ktoś uczył tego
rodziców czy nie. Od razu zaznaczam, że
nie zamierzam nikogo pouczać, ani wytykać błędy. W trakcie czytania zapewne
sama dojdziesz do wniosku, że mogłabyś robić coś inaczej. Jeśli tak będzie to
proszę, zmień to od razu.
Napiszę o kilku szczegółach, które powinnaś wiedzieć, zanim przejdziesz do
instruktażu, żeby zrozumieć dlaczego właśnie tak jak pokazują zdjęcia powinno
się robić kolejne czynności.
1.
Dlaczego
unikamy dotykania potylicy dziecka?
Potylica
jest to miejsce z tyłu głowy. Gdy dziecko ma tendencję do odgiąć i prężenia się
nie powinniśmy właśnie tego miejsca dotykać. Dlatego, że w momencie gdy
dotykamy potylicy czyli tyłu głowy dziecko będzie pchało na naszą rękę
odginając ją jeszcze bardziej, w myśl jest
bodziec czyli ręka dotyka tyłu głowy-
jest reakcja czyli pcham na rękę. Jeśli dziecko ma tendencje do prężenia
się, w tym momencie będzie miało okazję do odgięcia głowy bardzo mocno do tyłu,
pogłębiając coś co jest nieprawidłowe. Jak prawidłowo podtrzymać głowę dziecka
podczas na przykład noszenia? Powinniśmy zrobić tak zwany „kołnierzyk”
czyli przytrzymywać kciukiem i palcem wskazującym szyję dziecka dość
wysoko. Wtedy dziecko nie będzie pchało na naszą rękę.
2.
Dlaczego nie wkładamy zbyt często naszego
palca do dłoni dziecka?
Jeśli
włożymy palec do dłoni dziecka będziemy aktywować odruch chwytny dłoni,
który jest prawidłowy do 3 miesiąca
życia. Wygląda on w taki sposób, że dziecko zamyka dłoń na naszym palcu,
zaciska i mocno trzyma zginając przy tym łokieć. Natomiast podczas czynności
pielęgnacyjnych takich, jak na przykład ubieranie czy rozbieranie będziemy
starali się rozluźnić rękę a nie dodatkowo aktywować odruch chwytny dłoni. Jaka
jest różnica? Przy rozluźnieniu chcemy wyprostować rękę w łokciu i otworzyć
dłoń, a nie zginać łokieć. Jak
prawidłowo chwytać rękę podczas pielęgnacji? Będziemy chwytać rękę dziecka za
nadgarstek.
3.
W
jaki sposób można rozluźnić dłonie dziecka?
Jeśli dziecko zaciska często paluszki można
pogłaskać lub popukać dłoń na grzbiecie. To spowoduje rozluźnienie. Nie
powinniśmy na siłę otwierać palców, ponieważ otworzymy je, ale za chwilę znowu się zamkną- dlatego, że
dotknięcie wnętrza dłoni znowu będzie aktywowało odruch chwytny dłoni . W myśl
zasady – jest bodziec, jest reakcja.
Bodziec- czyli dotyk wnętrza dłoni, reakcja- czyli zamknięcie dłoni.
Jeżeli po pogłaskaniu grzbietu dłoni dziecko otworzy ją to znaczy, że dłoń jest
tylko zamknięta. Bodziec- czyli
dotyk grzbietu dłoni, reakcja- czyli otwarcie dłoni. Jeżeli taka czynność
nie spowoduje otwarcia dłoni to znaczy, że dłoń dziecka jest zaciśnięta . Wtedy być może dziecko będzie wymagało rozluźnienia całego ciała. W
tym momencie zachęcam do zapoznania się z instruktażem dla niemowlaków z
napięciem.
4.
Dlaczego pielęgnowanie dziecka powinno być w zgięciu? Dlatego, że
dziecko powinno dążyć do osiągnięcia linii środkowej ciała, a to oznacza, że
poszczególne części ciała dziecka mają szukać środka czyli centrum. Jeżeli
dziecko ma nogi zgięte i przyciągnięte do brzuszka to są one blisko środka
ciała. Powoduje to rozluźnienie lub utrzymanie prawidłowego napięcia ciała.
Zapewne głowa dzidzi będzie kierowana na
naszą twarz lub na swoje nogi, które
będą nad nim- co za tym idzie głowa również znajdzie środek swój środek. Prędzej czy później ręce będą wyciągane do
góry łącząc się na środku. Taka pozycja jest prawidłowa i wygodna.
PRAWIDŁOWA PIELĘGNACJA
1.
Ubieranie i
rozbieranie
Uważam,
że najlepszym miejscem do ubierania, rozbierania oraz przewijania dziecka jest
przewijak. Połóż dziecko na plecach, przyciągnij do siebie tak blisko, żeby móc
oprzeć jego nogi o twój brzuch. Nogi dziecka zegnij, a kolana odwiedź jak
najszerzej, jego stopy powinny być wolne, nie opieraj ich wnętrza o siebie.
Zaczniemy
od ubierania od góry do dołu. Przy zakładaniu body przez głowę przyciągaj brodę
do mostka (tak żeby nos, broda i środek mostka były w jednej linii).
Przytrzymaj chwilę dłużej, żeby dziecko mogło doznać głębszej pozycji
zdjęciowej.
Podczas
wkładania rąk w rękawki przekładaj dziecko na boki tak, żeby mogło doświadczyć
obciążenia raz jednego boku, raz drugiego. Podczas tej czynności zawsze jedną swoją rękę trzymaj między nogami dziecka - na
jego pieluszce, tak żeby umożliwić zgięcie nóg. Podczas wyciągania rąk przez
rękawek pamiętaj o tym, żeby trzymać rękę dziecka za nadgarstek, a nie za dłoń.
Za każdym razem możesz poprowadzić rączkę przed dzieckiem do wyprostowania.
Skarpetki
ubierz na zgiętych nogach opartych o twój brzuch. Spodenki, rajstopki czy
śpioszki ubieraj również na zgiętych nogach. Następnie obróć dziecko na bok i
wciągnij górę spodenek na jedną stronę pupy, odwróć dziecko na drugi bok i
wciągnij na drugą stronę pupy. Pamiętaj, że twoja ręka jest na pieluszce i
zgina dziecko do przodu za miednicę.
Opisałam ubieranie, natomiast zdjęcia obrazują rozbieranie. Podczas rozbierania wykonuje się te same czynności tylko w odwrotnej kolejności.
2.
Obrót
dziecka
Obrót z pleców na brzuch. Dziecko leży na plecach.
Noga po stronie, na którą będziesz prowadzić obrót ma być prosta. Drugą- dalszą nogę
zegnij do brzucha i skręć w kierunku obrotu. Rób to wolno, żeby dziecko mogło
włączyć się w tą czynność, niech ono podąża za kierunkiem, który mu pokazujesz.
Jeśli zrobisz to za szybko, całkowicie wyręczysz niemowlę.
Obrót z brzucha na plecy. Dziecko leży na brzuchu. Wyobraź sobie, że chcesz obrócić niemowlę na lewą stronę. Lewą rękę dziecka (po stronie, na którą będziesz wykonywać obrót) ułóż wzdłuż tułowia dziecka lub wyciągnij prostą do góry. Prawą nogę zegnij pod brzuch dziecka. Twoja dłoń jest na pieluszce i powoli wykonuje obrót.
Obrót z brzucha na plecy. Dziecko leży na brzuchu. Wyobraź sobie, że chcesz obrócić niemowlę na lewą stronę. Lewą rękę dziecka (po stronie, na którą będziesz wykonywać obrót) ułóż wzdłuż tułowia dziecka lub wyciągnij prostą do góry. Prawą nogę zegnij pod brzuch dziecka. Twoja dłoń jest na pieluszce i powoli wykonuje obrót.
3.
Podnoszenie dziecka
Zaproponuję
wam dwa sposoby podnoszenia dziecka tak, żeby doświadczyło ono cały czas
pożądanego przez nas zgięcia.
Pierwszy sposób. Swoje przedramię włóż między
nogi dziecka, a dłoń pod jego pachę. Chwyt
pod pachą musi być pewny. Przewrócić dziecko na bok. Drugą rękę połóż na głowie dziecka tak, żeby
brodę przyciągać do mostka. Pochyl się, oprzyj jego głowę o swoje ramię i
podnieść dziecko.
Drugi sposób. Pochyl się nad dzieckiem, które leży na plecach. Obydwie dłonie połóż na
bokach jego głowy ,a twoje przedramiona wzdłuż dziecka. Delikatnie dociśnij i
równo unieś ręce razem z dzieckiem. Później na jednej ręce trzymasz dziecko, a
drugą prostujesz, tak żeby głowa dziecka wylądowała na twoim ramieniu. Natomiast
twoje przedramię obejmuje cały bok dziecka.
4.
Odkładanie dziecka
Chcąc odłożyć
dziecko przybliż się do podłoża pochylając się. Dziecko odkładasz na bok
zaczynając od pupy, później reszta ciała i na samym końcu głowę, którą
nadal ustawiasz tak, żeby broda była blisko mostka. Jeśli odłożysz w ten sposób
dziecko cały czas będzie w zgięciu i nie dasz mu możliwości na wyprężenie się. Natomiast
jeśli chcesz odłożyć dziecko na wznak robisz to w tej samej kolejności
pupa, reszta ciała, głowa.
5.
Sposoby
noszenie
A. Sposób noszenia nazywa się „na
fasolkę”. Głowa dziecka jest oparta na twoim ramieniu, które jest lekko
uniesione do góry- to zapewni ustawienie głowy tak, żeby broda była blisko
mostka. Jeśli do tej pory tak nie robiłaś, to głowa dziecka odchylała się do
tyłu, a tego nie chcemy. Dziecko powinno się „wtopić” w przestrzeń między twoją ręką, a tułowiem. Druga ręka trzyma
dziecko między nogami i zgina nogi.
B. Sposób noszenia na jedną rękę. Głowa dziecka cały czas spoczywa
na twoim ramieniu, a twoja dłoń kończy się na pieluszce dziecka. Staraj się
zginąć lekko nogi do brzuszka. Nosząc tak dziecko pamiętaj, że w tej pozycji
jego jedna strona jest wydłużana, a druga skracana. Dlatego ważne jest żeby
nosić raz na prawej ręce, raz na lewej na przemian.
C. Sposób noszenia tyłem do nas. U najmłodszych niemowlaków ten sposób powinien być stosowany dość rzadko.
Jeśli decydujesz się na niego zapewnij
podparcie głowy i całego tułowia dziecka na tobie, a nogi zegnij nawet bardziej
niż widać to na zdjęciu.
D. Sposób noszenia „na samolocik”. Twoja jedna ręka jest pod klatką piersiową dziecka tak, żeby była
możliwość prowadzenia rąk do przodu. Drugą rękę połóż między nogami dziecka i
zginaj miednicę pod dziecko. Palcami- które spoczywają na brzuszku dziecka -możesz
wykonywać ruch taki jakbyś grała na pianinie.
E. Sposób
noszenia dziecka „do odbicia”. Obie ręce dziecka spoczywają na twoim
barku. Jedną ręką przytrzymujesz szyję robiąc od kciuka do palca wskazującego ”kołnierzyk”.
Druga ręka jest między nogami dziecka i zgina je.
F. Sposób noszenia przodem do nas. W tej pozycji możesz dziecko przytulić do
siebie zginając jego nogi tak mocno, jak to jest możliwe. W ten sposób nosi się
dzieci również w chuście i jest on uważany za podstawowy. Pamiętaj o tym, żeby
niemowlę przytulało się raz prawym
policzkiem, raz lewym.
6. Karmienie dziecka.
Podczas karmienia dziecko powinno mieć również pozycję zgięciową z brodą blisko mostka. "Zagarnij" dziecko do siebie tak, żeby nie skręcało ono głowy. Jest kilka pozycji do karmienia dziecka, jednak wszystkie opierają się na tym co ja ujęłam w dwóch zdaniach.
Podczas karmienia dziecko powinno mieć również pozycję zgięciową z brodą blisko mostka. "Zagarnij" dziecko do siebie tak, żeby nie skręcało ono głowy. Jest kilka pozycji do karmienia dziecka, jednak wszystkie opierają się na tym co ja ujęłam w dwóch zdaniach.
Katarzyna
Bruska- Bartoszek
Pani Kasiu. Panią się mega dobrze słucha i czytajac jeden artykuł widziałam, że Pani je pisze, bo tak samo się je dobrze czyta. Proszę nie zmieniać stylu!!!!!!!! Jest fachowo, ma Pani bardzo bogate słownictwo i jeszcze potrafi przekazać niezrozumiałe pojęcia o, ktrórych my rodzice nie mamy pojęcia. Mama Bartusia.
OdpowiedzUsuńKilka prostych rzeczy a mała super podnosi głowę (jeszcze nie za każdym razem ale jest diametralna różnica) i leży na plecach jak strzała prosta❤
OdpowiedzUsuńKarolina
Chodząc do Was na rehabilitację widziałam Pani podejście do dzieci i zaangażowanie. Jestem pełna uznania dla Pani wiedzy❤
OdpowiedzUsuńMaria Misiek