sobota, 28 marca 2020

Przedmowa do instruktaży i zaleceń dla niemowlaków z konkretnym problemem


Kochani!
Sytuacja dla nas wszystkich jest nieoczekiwaną. Niestety nie mamy na nią wpływu. Pozostało nam tylko czekać, aż zagrożenie zakażeniem koronawirusem minie, a przy okazji doceniać wszystko co posiadamy. Myślę tu o zdrowiu, rodzinie, czterech kątach, może ktoś ma ogródek i w tym momencie jest szczęściarzem .
Dla mnie jest mega trudne to, że nie pracuję, a co za tym idzie nie mogę pomóc innym. Z bólem serca odmawiam kolejnej osobie wizyty. Czuję się z tym źle. 

Jaka jest dobra strona w całej tej sytuacji? To, że nie czuję się sama. W tym miejscu dziękuję za wszystkie zdjęcia, filmiki, wiadomości z moimi podopiecznymi w roli głównej . Dziękuję za zapytania co u mnie, za troskę i za pamięć o mnie. Dziękuję za to, że mogę się poczuć częścią waszego-naszego zespołu, a nie jako całkowicie obca osoba, która tylko rehabilituje twoje dziecko. Taka niecodzienna, trudna sytuacja pozwala odkryć mi właśnie takie BLASKI. Wiele razy zagościł na mojej twarzy uśmiech dzięki WAM. Dziękuję, że jesteście ze mną. 



Mijają kolejne dni kwarantanny. Gabinet jest wyremontowany i zdezynfekowany na cacy. Każdy wałek, piłka, grzechotka, każdy klocek z osobna i wszystkie strony w książkach czyściutkie. Wszystko czeka pod przykryciem na dzieci. Może koniki- tapeta z konikami zachęci je do ćwiczeń przy drabince
Teraz przyszedł czas, żeby zaopiekować się blogiem. Z racji na to, że mam kilka telefonów z prośbą o wskazówki, rady postaram się napisać krótkie instruktaże jak postępować z niemowlakiem z konkretnym problemem. Moje wpisy wzbogacę zdjęciami, żeby rodzicom dokładnie zobrazować to o czym będę pisać. Jestem zmuszona wykorzystać te zdjęcia lub kolaże, które zrobiłam wcześniej, a nie pod dany temat, na który będę pisać. Praca z niemowlakami jest bardzo precyzyjna, w gabinecie mogę poprowadzić ręce rodzica, pokazać dokładnie o co chodzi w danym wspomaganiu czy ćwiczeniu. Dlatego moje instruktaże będą przedstawiały najprostsze, ale co jest istotne najważniejsze postępowanie, które uczę na wizycie w gabinecie. Każde ćwiczenie możecie spokojnie robić sami, nie bójcie się. Do tej pory jeszcze żaden rodzic nie zrobił krzywdy tymi zaleceniami i nie sądzę, żebyś ty była czy był pierwszy. Na pierwszy rzut pójdzie temat związany z podwyższonym napięciem mięśniowym, bo takie jest zapotrzebowanie. Dajcie mi cieszyć się weekendem, a w przyszłym tygodniu biorę się do roboty.
W komentarzach możecie pisać pytania lub tematy, które was interesują, a ja postaram się w kolejnych wpisach pod określonym tematem zaspokoić waszą ciekawość.



Katarzyna Bruska- Bartoszek

2 komentarze:

  1. Pani Kasiu, miło zobaczyć Panią po tylu latach. Trafiłam do Pani z córeczką - wcześniakiem 9 lat temu. Okazała się Pani naszym Aniołem :) Dziś moja córcia jest zdrowa, sięga mi do połowy głowy pomimo swoich 9 lat i nikt, kto nie zna Jej historii, nie chce wierzyć, że była wcześniakiem i miała problemy neurologiczne. Poleciłam już Panią wielu rodzicom, bo nigdy i nigdzie nie spotkałam tak uczciwej i kompetentnej rehabilitantki. O Pani uśmiechu i miłości do wykonywanej pracy też pamiętam. Życzę Pani wszelkiej pomyślności :) i dziękuję za ten czas, serce i wiedzę, która pomogła mojej ukochanej córeczce :) - dozgonnie wdzięczna mama Ani z okolic Kalisza

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia Bartoszek29 marca 2020 07:40

    Pani Aniu :) Gorąco dziękuję za te słowa. Serce urosło mi tak, że chyba zaraz pęknie mi klatka piersiowa. To są najpiękniejsze rekomendacje jakie kiedykolwiek dostałam. Z tym wielkim teraz sercem zabieram się do tworzenia moich instrukaży. Pozdrawiam serdecznie i Panią i córkę!

    OdpowiedzUsuń