sobota, 14 stycznia 2017

PRAWIDŁOWY I NIE PRAWIDŁOWY WZORZEC SIEDZENIA

    W tej części opowiem Wam o prawidłowym wzorcu siedzenia, co w moim założeniu, powinno Wam pomóc zrozumieć dlaczego wpływamy na nasze dziecko negatywnie wtedy, kiedy obkładamy dziecko poduszkami, albo sadzamy je w narożniku. Nie obędzie się bez porównania wzorca prawidłowego z nieprawidłowym wzorcem siedzenia.
    Kiedy możemy dziecko sadzać?
Wtedy kiedy będzie  ono na to gotowe. Są dzieci, które już około 5 miesiąca życia dobrze reagują w siadzie, są również takie, które muszą poczekać do 8-9 m.ż. Nasuwa się pytanie: dlaczego jest tak duża rozpiętość wiekowa? Każde dziecko ma swój własny zegar biologiczny uwarunkowany swoistą mieszanką genów, cech charakteru, temperamentu i upodobań, które dziedziczy od swoich rodziców. Nie ma dwóch identycznych osób. Dlatego nie powinniśmy porównywać ze sobą dzieci. Jedne będą miały predyspozycje sportowe, inne będą molami książkowymi. To czy dziecko ma zaburzenia neurologiczne czy nie, można stwierdzić na podstawie badania odruchów, reakcji, napięcia mięśniowego i wzorców jego umiejętności. Tak więc to, że dziecko jeszcze nie siedzi to czasem za mało, żeby ten fakt wzbudzał niepokój. Z drugiej strony fakt, że dzidzia już siedzi nie zawsze świadczy o prawidłowym rozwoju Malucha. Żeby było dla was jasne o co mi chodzi powinnam opisać prawidłowy wzorzec siedzenia. Tak więc przejdźmy do odpowiedzi na następne pytanie.

Jaki jest prawidłowy wzorzec siedzenia? Prawidłowy wzorzec siedzenia u niemowlęcia wygląda następująco:


1. Nogi  powinny być luźne i szeroko rozstawione. 
    U młodszych niemowlaków- (na początku) nogi są zgięte w kolanach- „siad okrężny”, potem -u starszych pociech – kolana są wyprostowane i taki siad nosi miano „ siadu prostego”. Jeśli nogi są szeroko rozstawione dziecko ma szeroką płaszczyznę podparcia. Jeśli jest szeroka płaszczyzna podparcia, dzidzia ma większą równowagę, swobodę i pewność siedzenia. 
Natomiast jeśli dziecko będzie zginało nogi i przyciągało je do siebie, wtedy płaszczyzna podparcia jest zbyt mała i nasza pociecha straci równowagę przewracając się.

2. Dziecko musi podpierać się z przodu na rękach.
    Podpór na rękach jest bardzo ważny! Wzmacniają się wtedy mięśnie rąk dziecka, ponieważ muszą one przyjąć na siebie i utrzymać ciężar całej górnej części ciała dziecka. Po drugie- niemowlę uczy się po prostu podporu oraz tego, że zawsze może liczyć na swoje ręce podczas upadku. Już w tym momencie wypracowuje się odruch obronny. Dziecko, które uczy się siedzieć z podpartymi rękami  przed sobą, zawsze gdy straci równowagę wyciągnie rękę, żeby się obronić przed upadkiem. To jest właśnie odruch obronny. Takie niemowlę rzadko upada na twarz. Po trzecie dziecko uczy się swoich rąk uświadamiając sobie gdzie się kończą (na dłoniach), a gdzie zaczynają (w barkach) oraz że ten początek i koniec stanowią całość. Mogą zgiąć rękę w łokciu albo ją wyprostować- cały czas borykając się z ciężarem ciała, który spoczywa na całych rękach, właśnie podczas podporu.
Natomiast jeśli dziecko będzie sadzane z opartymi plecami np. w kącie łóżka bez podporu na rękach, wtedy nie wzmacnia sobie rąk, nie potrafi ich używać do obrony, zawsze upadnie na głowę, albo na twarz. Plecy są zgarbione, wygięte w literkę „C”. Takie dziecko pozornie długo potrafi siedzieć, ale jest to siad nieprawidłowy.

3.Prosty kręgosłup.
    Kręgosłup będzie prosty,  wtedy jeśli dziecko będzie opierało się na rękach przed sobą. Podpór na rękach będzie możliwy gdy nogi będą luźne i w rozkroku, a wtedy 4. środek ciężkości jest blisko kości łonowej co zapewnia swobodę ruchu oraz możliwość zmiany pozycji. Jedno jest zależne od drugiego. Tworzy się piękne, prawidłowe, zamknięte koło. I to koło zaburza się jeśli zabraknie jednego z czterech , wymienionych przeze mnie punktów, czyli: szeroko rozłożonych nóg, podporu na rękach przed sobą, prostego kręgosłup albo środka ciężkości blisko kości łonowej.

     Dlaczego nie powinno się sadzać dziecka w narożniku lub między poduszkami?
    Na to pytanie po części odpowiedziałam przed chwilą zaczynając zdania „Natomiast jeśli dziecko…”
    Jeśli dziecko będzie sadzane w narożniku lub obłożone po obu stronach ciała poduszkami, dzidzia nie będzie miała prawidłowego wzorca siedzenia. Ono tylko pozornie będzie siedziało pewnie. Jak taki wzorzec wygląda?


1. Nogi dziecka przeważnie są za bardzo zgięte. Jeśli nogi są zgięte to płaszczyzna podparcia jest mniejsza, i  dlatego dziecko często traci równowagę i czuje się niepewnie.

2. Nie ma podporu na rękach, a co za tym idzie dziecko nie wzmacnia rąk przez podpór. Zwykle w takiej pozycji dziecko ręce używa do trzymania zabawek lub wkłada ręce do buzi. Oprócz rozwijania umiejętności manualnych rąk takich jak trzymanie zabawki w ręce, przekładanie grzechotki z ręki do ręki oraz wkładania jej do buzi, ręce muszą nauczyć się również pewnego podpierania się oraz tego, że zawsze może liczyć na swoje ręce. Dzieci bez tej umiejętności nigdy nie wyciągną ręki żeby się obronić przed upadkiem i niestety często upadają na głowę, zamiast na wyciągniętą rękę.

3. Kręgosłup jest zookrąglony, jego kształt przypomina literkę „C” gdy spojrzymy z boku. Taka pozycja utrwala się tak długo, jak długo dziecko siedzi w tej pozycji. Jeśli dziecko spędzi w takiej pozycji tygodnie to ja jako terapeuta muszę wzmocnić mięśnie brzucha i kręgosłupa oraz postymulować rozwój dziecka aby przestało być leniwe i zaczęło samodzielnie zmieniać pozycje. Natomiast jeśli potrwa to miesiącami- sprawa dla mnie nie będzie taka łatwa, ponieważ nieprawidłowe ustawienie kręgów może się utrwalić. Im dziecko jest starsze tym bardziej kości stają się twardsze, mniej elastyczne, i tym bardziej problem z ustawieniem kręgosłupa w literkę „C” kostnieje. Jest łatwiej wzmocnić mięśnie niż „wyprostować” kręgi- kości.

4. Środek ciężkości jest za bardzo z tyłu blisko kości krzyżowej , a to powoduje że dziecko zapada się i trudno jest mu się dźwignąć w celu zmiany pozycji. Takie niemowlaki bawią się zazwyczaj tylko zabawkami, które są w ich zasięgu ręki. Natomiast jeśli zabawka jest dalej to albo rezygnują z podjęcia prób dotarcia do niej, albo nieudolnie próbują ją chwycić tracąc równowagę i  lądując w efekcie na głowie (brak odruchu obronnego), albo płaczą żeby zwrócić na siebie uwagę- wtedy mama przychodzi i przygarnia zabawki bliżej pociechy.

    Spróbuję wszystko to podsumować. Pewnie przeczytaliście moje wywody i zadajecie sobie pytanie- „czy sadzać dziecko czy nie? Nic z tego nie rozumiem”. Moja odpowiedź jest prosta: dziecko możesz sadzać pod warunkiem, że będzie się ono podpierało na rękach przed sobą. Czasem będzie się „składało w scyzoryk” biorąc do buzi palce stóp. Można usiąść okrakiem na podłodze za dzieckiem i asekurować je przed upadkiem. Z czasem dziecko będzie gotowe żeby się wyprostować i utrzymać równowagę bez pomocy rąk. Na pewno nie powinniśmy pozwalać dziecku zostać w tej pozycji zbyt długo- do około 10 minut. Ale tym zagadnieniem bardziej szczegółowo zajmę się w następnym artykule, do którego czytania serdecznie zapraszam.

                                                                                                              Katarzyna Bruska- Bartoszek












8 komentarzy:

  1. Bardzo dobry artykuł oraz porady którymi warto jest się dzielić, szczególnie dla początkujących rodziców będą one na pewno przydatne ;) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję! I proszę się dzielić tymi wiadomościami ze znajomymi!

      Usuń
  2. Uczenie dziecka od małego dobrej postawy to bardzo dobry pomysł :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chodzi, że dziecko ma samo w sobie zaprogramowaną prawidłową postawę. Tylko rodzice czasem chcą " przyspieszyć " coś - bo na pewno nie rozwój- popełniając błedy, które wytknęłam w wpisie. Wtedy dziecko może się " rozprogramować" przyjmując proponowane wzorce przez rodziców. A to może- nie musi - prowadzić do wady postawy.

      Usuń
  3. Dzieci nie wolno absolutnie sadząc, jeśli same nie siadają, tyle w tym temacie koniec kropka

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie posty są bardzo przydane. Trzeba od samego początku uczyć dziecka prawidłowej postawy, chodzenia, siedzenia, aby nie generowało to problemów w przyszłości. Oszczędzi to wizyt u specjalistów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń